Sokół Sokolniki- TW Kołaczkowo 5-12 (2-6)

Kiedy ma się rywala, który nie ma zmian...zwycięstwo wydaje się formalnością. I momentami właśnie tak wyglądał ten mecz. Momentami natomiast...mierzyły się dwie równorzędne ekipy.
Przez większą część pierwszej połowy Kołaczkowo punktowało Sokoła...kolejne akcje, kolejne bramki... Przy stanie 5-0 Sokół zdobywa kontaktowe trafienie. Ale to zaczęło dziać się pod koniec pierwszej części meczu. Wcześniej Sokolniki bardzo ambitnie walczyły, zadziornie atakując kiedy tylko się dało.
W drugiej części meczu TW oddało całkowicie inicjatywę. Zawodnicy z Kołaczkowa trochę pokpili rywali- gdzieś podświadomie żywiąc przekonanie, że przeciwnik już jest zmęczony i na wiele go nie stać. Dość powiedzieć, że Sokół doszedł do stanu 4-6. Cały czas mając apetyt na więcej. Kołaczkowo się jednak otrząsnęło. Kilka składnych akcji, plus narastające zmęczenie rywali...i zwycięstwo zaczęło stawać się właśnie formalnością. Z drugiej strony widowisko miałoby prawo być naprawdę wyjątkowe- gdyby oba zespoły zmuszone były do „prężenia muskułów” .
Komentarze