W latach dawno minionych TW było znane z tego, że zawsze posiadało najlepszą defensywę w lidze. Przez kilka ostatnich sezonów rzadko kiedy był to realny widok ale w tym to powróciło i zaraz był efekt. Kołaczkowo spokojnie robiło swoje ale mistrzostwa nie było pewne długo, zwyczajnie inne zespoły nie gubiły punktów na tyle intensywnie by przewaga była bezpieczna. Mimo to na dwie kolejki przed końcem TW siadło już pewnie na tronie.
Kołaczkowo grało cały sezon równo ale w każdym meczu miało pod górkę, w każdy meczu rywal był wybitnie zmotywowany i w każdym meczu były momenty, w których Kołaczkowo przeżywało kryzys. Równa była ławka rezerwowych. Nieobecność jednego zawodnika nie powodowała degrengolady całego zespołu. Przykłada? Pierwsze spotkanie z Budziłowem – bez trzech podstawowych zawodników TW wygrało, albo kontuzja wyłączyła bramkarza a drugi wypadł na trzy mecze przez grafik w pracy…znalazł się pewny zawodnik z pola, który dał nowe opcje taktyczne. Poukładany równy skład był wielkim atutem TW. Zawodnicy z Kołaczkowa nie załamywali rąk jak musieli gonić wynik, nie kłócili się kiedy nie szło im przez jakąś część meczu, nie panikowali. To nie był idealny sezon, nie obyło się bez spektakularnych wpadek, bramek trudnych do wytłumaczenia, czy nawet kompromitujących zagrań. Suma na koniec sezonu była jednak zdecydowanie na plus…i to mistrzowski plus. Po kilku latach mistrzostwo wróciło do Kołaczkowa a już naprawdę długo czekało na nie TW Kołaczkowo.
Link do podsumowania
http://ligakolaczkowo.futbolowo.pl/news/article/podsumowanie-sezonu-halowego-2021-22
bramki/asysty
Dominik Szymański |
TW KOŁACZKOWO |
24 |
16 |
Krzysztof Kubisiak |
TW KOŁACZKOWO |
6 |
11 |
Norbert Szymański |
TW KOŁACZKOWO |
25 |
7 |
Bartosz Waszak |
TW KOŁACZKOWO |
8 |
7 |
Piotr Michniacki |
TW KOŁACZKOWO |
11 |
6 |
Michał Staszak |
TW KOŁACZKOWO |
5 |
6 |
Maciej Waszak |
TW KOŁACZKOWO |
2 |
6 |
Marcin Siemiątkowski |
TW KOŁACZKOWO |
10 |
5 |
Michał Mikołajczak |
TW KOŁACZKOWO |
8 |
3 |
Marek Gomulski |
TW KOŁACZKOWO |
3 |
3 |
Gracjan Stróżyk |
TW KOŁACZKOWO |
1 |
3 |
Mariusz Gomulski |
TW KOŁACZKOWO |
2 |
2 |
Arkadiusz Wojciechowicz |
TW KOŁACZKOWO |
|
1 |
Ryszard Krygiel |
TW KOŁACZKOWO |
1 |
|
Wiktor Stróżyk |
TW KOŁACZKOWO |
1 |
|
Arkadiusz Witczak |
TW KOŁACZKOWO |
|
|
Sławomir Stefański |
TW KOŁACZKOWO |
|
|
Łukasz Szybko |
TW KOŁACZKOWO |
|
|
Mateusz Stasiak |
TW KOŁACZKOWO |
|
|
Waldemar Pawlak |
TW KOŁACZKOWO |
|
|
Tobiasz Szczepaniak |
TW KOŁACZKOWO |
|
|
TW Kołaczkowo W latach dawno minionych TW było znane z tego, że zawsze posiadało najlepszą defensywę w lidze. Przez kilka ostatnich sezonów rzadko kiedy był to realny widok ale w tym to powróciło i zaraz był efekt. Kołaczkowo spokojnie robiło swoje ale mistrzostwa nie było pewne długo, zwyczajnie inne zespoły nie gubiły punktów na tyle intensywnie by przewaga była bezpieczna. Mimo to na dwie kolejki przed końcem TW siadło już pewnie na tronie. Kołaczkowo grało cały sezon równo ale w każdym meczu miało pod górkę, w każdy meczu rywal był wybitnie zmotywowany i w każdym meczu były momenty, w których Kołaczkowo przeżywało kryzys. Równa była ławka rezerwowych. Nieobecność jednego zawodnika nie powodowała degrengolady całego zespołu. Przykłada? Pierwsze spotkanie z Budziłowem – bez trzech podstawowych zawodników TW wygrało, albo kontuzja wyłączyła bramkarza a drugi wypadł na trzy mecze przez grafik w pracy…znalazł się pewny zawodnik z pola, który dał nowe opcje taktyczne. Poukładany równy skład był wielkim atutem TW. Zawodnicy z Kołaczkowa nie załamywali rąk jak musieli gonić wynik, nie kłócili się kiedy nie szło im przez jakąś część meczu, nie panikowali. To nie był idealny sezon, nie obyło się bez spektakularnych wpadek, bramek trudnych do wytłumaczenia, czy nawet kompromitujących zagrań. Suma na koniec sezonu była jednak zdecydowanie na plus…i to mistrzowski plus. Po kilku latach mistrzostwo wróciło do Kołaczkowa a już naprawdę długo czekało na nie TW Kołaczkowo. (http://ligakolaczkowo.futbolowo.pl)wd
TW Kołaczkowo W latach dawno minionych TW było znane z tego, że zawsze posiadało najlepszą defensywę w lidze. Przez kilka ostatnich sezonów rzadko kiedy był to realny widok ale w tym to powróciło i zaraz był efekt. Kołaczkowo spokojnie robiło swoje ale mistrzostwa nie było pewne długo, zwyczajnie inne zespoły nie gubiły punktów na tyle intensywnie by przewaga była bezpieczna. Mimo to na dwie kolejki przed końcem TW siadło już pewnie na tronie. Kołaczkowo grało cały sezon równo ale w każdym meczu miało pod górkę, w każdy meczu rywal był wybitnie zmotywowany i w każdym meczu były momenty, w których Kołaczkowo przeżywało kryzys. Równa była ławka rezerwowych. Nieobecność jednego zawodnika nie powodowała degrengolady całego zespołu. Przykłada? Pierwsze spotkanie z Budziłowem – bez trzech podstawowych zawodników TW wygrało, albo kontuzja wyłączyła bramkarza a drugi wypadł na trzy mecze przez grafik w pracy…znalazł się pewny zawodnik z pola, który dał nowe opcje taktyczne. Poukładany równy skład był wielkim atutem TW. Zawodnicy z Kołaczkowa nie załamywali rąk jak musieli gonić wynik, nie kłócili się kiedy nie szło im przez jakąś część meczu, nie panikowali. To nie był idealny sezon, nie obyło się bez spektakularnych wpadek, bramek trudnych do wytłumaczenia, czy nawet kompromitujących zagrań. Suma na koniec sezonu była jednak zdecydowanie na plus…i to mistrzowski plus. Po kilku latach mistrzostwo wróciło do Kołaczkowa a już naprawdę długo czekało na nie TW Kołaczkowo. (http://ligakolaczkowo.futbolowo.pl)
W latach dawno minionych TW było znane z tego, że zawsze posiadało najlepszą defensywę w lidze. Przez kilka ostatnich sezonów rzadko kiedy był to realny widok ale w tym to powróciło i zaraz był efekt. Kołaczkowo spokojnie robiło swoje ale mistrzostwa nie było pewne długo, zwyczajnie inne zespoły nie gubiły punktów na tyle intensywnie by przewaga była bezpieczna. Mimo to na dwie kolejki przed końcem TW siadło już pewnie na tronie. Kołaczkowo grało cały sezon równo ale w każdym meczu miało pod górkę, w każdy meczu rywal był wybitnie zmotywowany i w każdym meczu były momenty, w których Kołaczkowo przeżywało kryzys. Równa była ławka rezerwowych. Nieobecność jednego zawodnika nie powodowała degrengolady całego zespołu. Przykłada? Pierwsze spotkanie z Budziłowem – bez trzech podstawowych zawodników TW wygrało, albo kontuzja wyłączyła bramkarza a drugi wypadł na trzy mecze przez grafik w pracy…znalazł się pewny zawodnik z pola, który dał nowe opcje taktyczne. Poukładany równy skład był wielkim atutem TW. Zawodnicy z Kołaczkowa nie załamywali rąk jak musieli gonić wynik, nie kłócili się kiedy nie szło im przez jakąś część meczu, nie panikowali. To nie był idealny sezon, nie obyło się bez spektakularnych wpadek, bramek trudnych do wytłumaczenia, czy nawet kompromitujących zagrań. Suma na koniec sezonu była jednak zdecydowanie na plus…i to mistrzowski plus. Po kilku latach mistrzostwo wróciło do Kołaczkowa a już naprawdę długo czekało na nie TW Kołaczkowo. (http://ligakolaczkowo.futbolowo.pl)
W latach dawno minionych TW było znane z tego, że zawsze posiadało najlepszą defensywę w lidze. Przez kilka ostatnich sezonów rzadko kiedy był to realny widok ale w tym to powróciło i zaraz był efekt. Kołaczkowo spokojnie robiło swoje ale mistrzostwa nie było pewne długo, zwyczajnie inne zespoły nie gubiły punktów na tyle intensywnie by przewaga była bezpieczna. Mimo to na dwie kolejki przed końcem TW siadło już pewnie na tronie. Kołaczkowo grało cały sezon równo ale w każdym meczu miało pod górkę, w każdy meczu rywal był wybitnie zmotywowany i w każdym meczu były momenty, w których Kołaczkowo przeżywało kryzys. Równa była ławka rezerwowych. Nieobecność jednego zawodnika nie powodowała degrengolady całego zespołu. Przykłada? Pierwsze spotkanie z Budziłowem – bez trzech podstawowych zawodników TW wygrało, albo kontuzja wyłączyła bramkarza a drugi wypadł na trzy mecze przez grafik w pracy…znalazł się pewny zawodnik z pola, który dał nowe opcje taktyczne. Poukładany równy skład był wielkim atutem TW. Zawodnicy z Kołaczkowa nie załamywali rąk jak musieli gonić wynik, nie kłócili się kiedy nie szło im przez jakąś część meczu, nie panikowali. To nie był idealny sezon, nie obyło się bez spektakularnych wpadek, bramek trudnych do wytłumaczenia, czy nawet kompromitujących zagrań. Suma na koniec sezonu była jednak zdecydowanie na plus…i to mistrzowski plus. Po kilku latach mistrzostwo wróciło do Kołaczkowa a już naprawdę długo czekało na nie TW Kołaczkowo. (http://ligakolaczkowo.futbolowo.pl)
Komentarze